Słodko-gorzkie: cukier, słodziki naturalne, słodziki sztuczne

Data publikacji: 2017/11/30, zmodyfikowano: 2018/07/26


Słodko-gorzkie: cukier, słodziki naturalne, słodziki sztuczne

Słodko-gorzkie: cukier, słodziki naturalne, słodziki sztuczne (30.09.2017)

Słodziki i cukryTemat cukru powinien być dla Polaków tematem słodko-gorzkim. Dlaczego? Spożycie cukru przez naszych rodaków jest na poziomie katastrofalnym. Podczas gdy Światowa Organizacja Zdrowia zaleca maksymalne spożycie na poziomie 50 g dziennie (co daje 18,3 kg rocznie), średnie spożycie cukru w Polsce w 2016 roku wyniosło 116 g dziennie – 42,3 kg rocznie! Przekraczamy normę maksymalną o ponad połowę, nie wspominając o zalecanym spożyciu cukru, które, zdaniem WHO, powinno trzymać się na poziomie 25 g dziennie. Szokujące? Zdecydowanie, szczególnie kiedy uświadomimy sobie, że owe 116 g dziennie przekłada się na 29 łyżeczek cukru! Biorąc pod uwagę fakt, że zwykle do kaw czy herbat wsypujemy dużo mniej, możemy uznać, że te dane to bzdury.

Nic bardziej mylnego – cukier, którego używamy do słodzenia napojów, to tylko kropla w morzu. Na resztę składa się cukier, który znajdziemy w żywności wysoko przetworzonej lub ten, który dodajemy do naszych posiłków czy deserów (tzw. „added sugar”, cukry dodane). O ile żywności wysoko przetworzonej sami nie zmienimy, o tyle możemy zmienić nasze nawyki żywieniowe – zrezygnować z takich produktów, a w naszej kuchni używać słodzików. Powstaje jednak pytanie: czy naprawdę warto? Co złego jest w cukrze? I czy słodziki to samo dobro?

Cukier a węglowodany

Zanim zacznie się mówić o cukrach, należy zdecydowanie rozgraniczyć to, co rozumiemy jako cukry dodane a to, co kryje się pod pojęciem: węglowodany. Węglowodany są podstawowym paliwem dla ludzkiego organizmu, powinny dostarczać od 50 do nawet około 75% energii. Są dla nas po prostu niezbędne – bez węglowodanów szybciej się męczymy, stajemy się senni, doświadczamy problemów z koncentracją. Dzieje się tak dlatego, że węglowodany, dostarczając nam energię, jednocześnie odpowiadają za pracę mózgu. Wspomagają produkcję serotoniny, czyli hormonu szczęścia oraz regulują metabolizm tłuszczów. Wykorzystywane są także do syntezy struktur komórkowych, np. podczas ciąży.

Należy jednak odróżniać węglowodany proste od węglowodanów złożonych. Węglowodany złożone możemy spotkać w produktach pełnoziarnistych, warzywach strączkowych, brązowym ryżu czy kaszach. Od takich węglowodanów uciekać nie należy, a wręcz przeciwnie – powinny stanowić lwią część naszej diety. Jak najdalej należy się trzymać od węglowodanów prostych – nie chodzi oczywiście o cukry zawarte w owocach, które należy włączać do swojej diety, ale o to, co popularnie nazywa się po prostu cukrem, który, mając wysoki indeks glikemiczny, sprawia, że poziom cukru we krwi gwałtownie wzrasta, a my tyjemy. Taki cukier możemy spotkać w białym pieczywie, słodyczach, napojach gazowanych, przetworach, produktach wysoko przetworzonych i, oczywiście, w samym cukrze.

Wpływ cukru na nasz organizm

Wpływ takiego cukru, który spożywamy w postaci cukrów dodanych, na nasz organizm, według wielu badań jest wręcz katastrofalny. Już od kilku lat wśród dietetyków panuje pogląd, że to właśnie cukier, a nie tłuszcz, jest odpowiedzialny za otyłość. Według raportu WHO, nieprawidłowe odżywianie jest przyczyną nadwagi prawie 1,5 miliarda osób, a najczęstszymi grzechami są posiłki wysoko przetworzone oraz słodkie napoje. Zawierają one bardzo dużo pustych kalorii, które przekładają się na przyrost masy ciała, bardzo często prowadzący do otyłości, która z kolei jest przyczyną wielu poważnych chorób. Ich najgroźniejszą grupą, stanowiącą przyczynę prawie 30% zgonów na całym świecie, są choroby krążenia. Jak wynika z badań Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w Atlancie, u osób, które z cukru czerpały 25% dziennego spożycia kalorii, ryzyko śmierci w wyniku chorób układu krążenia było trzykrotnie wyższe. Co gorsza, cukier wpływa na układ krążenia nie tylko poprzez dodawanie kilogramów, ale także poprzez podnoszenie ciśnienia. Już samo wypicie napoju słodzonego powoduje widoczny chwilowy wzrost ciśnienia oraz tętna. Nie tylko układ ciśnienia cierpi przez nadmierną ilość cukru – cierpi także nasze uzębienie.

Niezdrowy cukier

Niezdrowy cukier, o jakim cały czas mówimy, to doskonała pożywka dla bakterii w jamie ustnej, a jego wysokie spożycie oraz brak dbania o higienę (np. ciągłe podjadanie i niemycie zębów) to prosta droga do próchnicy. Często zdajemy sobie sprawę z powyższych zależności, jednak ciężko nam zrezygnować z cukru. Dlaczego? Ponieważ cukier uzależnia. Zdaniem naukowców z Oregońskiego Instytutu Badawczego, wpływ cukru na mózg jest bardzo podobny do wpływu ciężkich narkotyków, takich jak kokaina. Nic dziwnego – cukier szybko podnosi poziom glukozy we krwi i powoduje produkcję hormonów szczęścia – serotoniny i dopaminy. Kiedy poziom glukozy spada, spada też poziom tych hormonów – robimy się głodni, ospali i apatyczni. Oczywiście wtedy czujemy nieodpartą potrzebę sięgnięcia po kolejną słodycz, słodki napój, przetworzone jedzenie. Jak widać, wpadamy w błędne koło. Jak z niego wybrnąć? Ograniczyć cukier! To jednak nie takie proste, ponieważ cukier ma jedną, ogromną zaletę – smak. Uwielbiamy smak cukru do tego stopnia, że producenci żywności dodają go do mnóstwa produktów – gotowych sosów, ketchupów, soczków, jogurtów, a sami dosypujemy go do herbaty czy kawy. Jak z tym walczyć? Może warto wybrać słodzik?

Słodkość z laboratorium, czyli słodziki sztuczne

Często osoby zmagające się z nadwagą lub cukrzycą, aby nie żegnać się ze słodkim smakiem, sięgają po słodkości z laboratorium, czyli słodziki sztuczne. Wśród najpopularniejszych słodzików sztucznych znajdziemy aspartam, sukralozę czy acesulfam potasu. Słodziki sztuczne wzbudzają wiele kontrowersji. Obwinia się je np. o bycie rakotwórczymi czy wywoływanie wielu innych chorób, z którymi najprawdopodobniej sztuczne słodziki nie mają nic wspólnego.

Aspartam

Najczęściej „obrywa się” najbardziej rozpowszechnionemu aspartamowi, za podejrzany uznając nawet sam sposób jego powstania – aspartam został zsyntetyzowany przez zupełny przypadek przez Jamesa M. Schlatter w 1965 roku, w trakcie poszukiwań leku na wrzody żołądka. Mówi się, że chemik miał polizać palec, wyczuć słodki smak nowo powstałej substancji i tak po raz pierwszy stworzyć słodzik. Od tego czasu aspartam przebadano wiele razy, pod różnymi kątami, a żadne wiarygodne badania nie dowiodły jego domniemanego katastrofalnego wpływu na nasz organizm. Oczywiście, można mieć pewne zarzuty w stronę słodzików sztucznych. Ich regularne spożywanie może wprowadzić nasz organizm w błąd – ciało czuje słodki smak, ale nie otrzymuje żadnej energii, więc domaga się więcej „paliwa” i wywołuje w nas ochotę na słodycze.

Podobnie, regularne i, co ważne, nadmierne stosowanie słodzików sztucznych może rozregulować naszą florę bakteryjną jelit i doprowadzić do powiązanych z tym dolegliwości. Nie należy jednak zapominać, że słodziki sztuczne mają wiele plusów. Nie sprzyjają rozwojowi próchnicy, nie dostarczają organizmowi żadnych kalorii, a więc w przypadku, gdy nie spożyjemy po nich słodyczy, nie dostarczymy organizmowi budulca do tworzenia zbędnych kilogramów – w przeciwieństwie do sytuacji, w której jedlibyśmy cukier. Plusy są ogromne, jednak wciąż duża grupa osób pozostaje przy stanowisku, że słodziki sztuczne – jak wszystko, co sztuczne – mogą być szkodliwe dla organizmu. Może więc warto przyjrzeć się słodzikom naturalnym?

Słodycz płynąca z natury – słodziki naturalne

Słodzikom naturalnym zwykle nie można zarzucić laboratoryjnego pochodzenia – przeważnie ich słodycz płynie z natury. Słodziki naturalne można podzielić na dwie podstawowe grupy: rośliny, których głównym i najbardziej popularnym przedstawicielem jest stewia, oraz tzw. alkohole cukrowe, inaczej cukrole, do których zaliczyć możemy np. ksylitol (cukier brzozowy). Słodziki naturalne zaczęły na dobre pojawiać się w naszych sklepach i jednocześnie dietach relatywnie późno – niektóre z nich zostały dopuszczone do użytku dopiero na początku tego wieku.

Zalety I WADY naturalnych słodzików

Mają wiele zalet – dostarczają bardzo niewiele (a w niektórych przypadkach zero) kalorii, nie powodują próchnicy, mają bardzo niski indeks glikemiczny. Rodzą jednakże równie wiele wątpliwości. Ze względu na swoje krótkie bytowanie na rynku, nie zostały jeszcze gruntownie przebadane, a więc ich wpływ na organizm człowieka nie jest jeszcze do końca znany. Niektóre słodziki z grupy alkoholi, przyjmowane w zbyt dużych dawkach, mogą prowadzić do biegunek lub innych zaburzeń układu pokarmowego. Niektóre z kolei nie nadają się do pieczenia oraz ogólnie obróbki termicznej. A przede wszystkim – naturalne słodziki są dość drogie w porównaniu do białego cukru oraz słodzików sztucznych. Większość specjalistów zdaje się być jednak zgodna – słodziki naturalne to najzdrowsza alternatywa dla cukru białego, mimo niektórych wątpliwości, jakie mogą wzbudzać.

Podsumowując: co jeść, a czego nie?

W natłoku wszystkich podanych wiadomości można zagubić się i nie móc udzielić odpowiedzi na pytanie: co jeść, a czego nie jeść? We wszystkim należy zachować rozsądek. Mimo opisanych negatywnych właściwości cukru, jego rozsądne ilości nas nie zabiją, a unikanie go jak ognia może przysporzyć wiele problemów. Pamiętajmy, że WHO dopuszcza pewną ilość cukru, jaką możemy spożyć. Warto jednak wziąć pod uwagę jego zamienniki i w przypadku, gdy portfel oraz sytuacja pozwala na ich stosowanie, przekonać się do przyjemnego chłodu ksylitolu czy nieco dziwnego posmaku stewii, bowiem w środowiskach, które na odpowiedniej diecie się znają, na razie słodziki naturalne mają najlepszą opinię.

Czytaj dalej o zastępnikach cukru: http://www.wecatering.pl/Blog/2017/12/30/alternatywa-dla-bialego-cukru-inne-rodzaje-cukru-slodziki-naturalne/

Summary
Słodko-gorzkie: cukier, słodziki naturalne, słodziki sztuczne
Article Name
Słodko-gorzkie: cukier, słodziki naturalne, słodziki sztuczne
Description
Temat cukru powinien być dla Polaków tematem słodko-gorzkim. Dlaczego? Spożycie cukru przez naszych rodaków jest na poziomie katastrofalnym. Podczas gdy Światowa Organizacja Zdrowia zaleca maksymalne spożycie na poziomie 50 g dziennie (co daje 18,3 kg rocznie), średnie spożycie cukru w Polsce w 2016 roku wyniosło 116 g dziennie – 42,3 kg rocznie!
Author
Publisher Name
WE Catering
Publisher Logo

+ There are no comments

Add yours